Całkowita kwota, jaką zapłacisz za import samochodu z Emiratów Arabskich zależy od wielu czynników, takich jak marka i model pojazdu, rocznik, przebieg, a także koszty transportu. Średni koszt sprowadzenia pojazdu z Emiratów Arabskich to około 20 000-30 000 PLN. Zalicza się do tego koszt transportu lądowego i morskiego, opłata Jeśli planujesz zakup auta w Holandii i chcesz je mieć na holenderskich blachach, to zajmie Ci to bardzo szybko. Najważniejsze to musisz posiadać uittreksel z gminy, który kosztuje niecałe 8€. Z takim dokumentem wybierasz się po zakup auta i jeśli jedziesz do komisu, to pamiętaj by nie wypłacać pieniędzy, ponieważ nie przyjmują Rejestracja auta z Holandii w Polsce – krok po kroku Samochód sprowadzony z Holandii do Polski trzeba zarejestrować, by móc nim legalnie poruszać się po drogach. Właściciel pojazdu ma na to 30 dni od momentu przekroczenia granicy z Polską. Żółta tablica rejestracyjna. Mała żółta tablica rejestracyjna. Standardowym kolorem tablicy rejestracyjnej jest kolor żółty. Żółte tło, czarne litery oraz oznaczenie kraju na niebieskim tle. Posiada je największa część pojazdów w Holandii. Żółty kolor rejestracji posiadają auta osobowe, firmowe, ciężarówki, kampery Przy zakupie samochodu dostajemy dowód przekazania (tenaamstellingsbewijs) oraz dowód przepisania (overschrijvingsbewijs). 1. Udajemy się do najbliższego RDW - czasem wymagana jest wcześniejsza rejestracja. Jeżeli posiadamy holenderski dowód tożsamości - możemy udać się na pocztę - PostNL. 2. Zabieramy ze sobą Sprowadzanie samochodu na zamówienie – krok po kroku. Jeśli chciałbyś rozpocząć współpracę z nami, a tym samym sprowadzenie Twojego wymarzonego auta na zamówienie, wystarczy, że wypełnisz krótki formularz kontaktowy dostępny na naszej stronie. Po wykonaniu tego etapu rozpoczynamy proces poszukiwania wskazanego egzemplarza. Gdy już mamy skompletowane dokumenty, udajemy się do wydziału komunikacji i wypełniamy wniosek o rejestrację pojazdu. Pamiętajmy, aby wszystkie dokumenty pojazdu były w porządku! Urzędnicy rejestrujący pojazdy są niezwykle drobiazgowi i z powodu przysłowiowego przecinka nie w tym miejscu, mogą nam odmówić rejestracji pojazdu. Dokumenty do rejestracji samochodu z zagranicy. Kupowanie samochodów z zagranicy jest w Polsce od lat bardzo popularne. Wciąż żywa jest opinia, że auta pochodzące z Niemiec czy Holandii są w lepszym stanie, niż te z Polski. To oczywiście duże uproszczenie, ale na pewno da się znaleźć w krajach zachodnich dobrze utrzymane Witam niedawno zakupiłem auto sprowadzone - citroen berlingo 2.0 HDI multispace. Chciałbym się dowiedzieć jaki jest szacowany koszt 1. rejestracji 2. ubezpieczenia oc - jest to pierwsze auto rejestrowane qPZEp. Jesteś na Forum Samochodowe Forum Motoryzacyjne Przepisy, ubezpieczenie PROBLEM Z REJESTRACJĄ AUTA Z HOLANDII Odpowiedz z cytatem Witam. Kupiłam auto od polskiego handlarza, które zostało sprowadzone z holandii. Umowa jest między mną, a tym holendrem, natomiast RDW (dokument wywozu samochodu z holandii) jest na faceta, który sprzedał mi to auto. Data na RDW to a na umowie jest I tu pojawia się problem: nie mogę zarejestrować tego auta, ponieważ w urzędzie skarbowym robią problemy. Powiedzieli mi, że umowa powinna być między mną a tym handlarzem i to on powinien zapłacić VAT-24. Słyszeliście o podobnych sytuacjach? Nie wiem już co mam zrobić. Może ktoś mi coś doradzi?pozdrawiam marta0812 Posty: 2 Auto: Renault Megane Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 18 Paź 2012, 10:49 Odpowiedz z cytatem marta0812 napisał(a):Może ktoś mi coś doradzi? Szczerze....Tylko i wyłącznie zwrot samochodu niech zalatwi to zgodnie z przepisami albo niech się"buja'...Innej mozliwości nie masz... Co bys nie robił,jak byś nie robił i tak piekło i tak odpowiadam na PW. Migi60 Posty: 6139Miejscowość: Polska Prawo jazdy: 10 07 1979 Auto: OPEL CORSA Silnik: 60KM Paliwo: Benzyna Typ: Hatchback Skrzynia biegów: Manualna Rok produkcji: 2014 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 25 Paź 2012, 15:11 Odpowiedz z cytatem Umowa między Toba a Holendrem? To właśnie poświadczyłeś nieprawdę...Teraz Handlarz powie spadaj i co? Możesz go podkablować - coś juz uczyniłeś robiąc zamieszanie w skarbówce.. Tylko nie wiem, czy przy lewej umowie wyjdzie Ci to na dobre..Pierwsze myśl potem rób. Od tego sa takie fora jak to, żeby najpierw z tematem się teraz zrobisz? W skarbówce zamieszania narobiłeś - jakim cudem możesz mieć umowe z właścicielem kupując auto od jakiegoś gościa?Jak się urzędas zorientuje - to będziecie teraz biegać i się tłumaczyć, a auta nie zarejestrujesz ze wzgl na wadę prawną - nie masz UMOWY Z WŁAŚCICIELEM... Pozdrawiam i życzę małego spalania. furio Posty: 53 Prawo jazdy: 11 10 1987 Auto: Peugeot 5008 Silnik: 1,6 Paliwo: Diesel Typ: Van Skrzynia biegów: Manualna Rok produkcji: 2009 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 26 Paź 2012, 08:02 Odpowiedz z cytatem HmmA o czym tu mieć pojecie?Kupujesz auto od pośrednika wpisując siebie w umowie z właścicielem którego na oczy nie ten sposób potwierdzasz nieprawdę, pośrednik nie odprowadza podatków - a TY masz przerąbane jeżeli auto ma wadę prawną..Procedura jest mi znana i oczywista - tak się robi..Ale nie pisz mi, że nie mam pojęcia o czym piszę, bo doskonale wiem, na czym to polega...PSDrugim razem uważaj co wypisujesz, bo sie ktoś tym zainteresuje. Ty dostaniesz administracyjną decyzję o cofnięciu rejestracji pojazdu ze względu na podrobione dokumenty które uzyłeś, a gościu domiar za nielegalną działalność handlową - no chyba, ze wystawił Ci rachunek - to wszystko w porządeczku.. Pozdrawiam i życzę małego spalania. furio Posty: 53 Prawo jazdy: 11 10 1987 Auto: Peugeot 5008 Silnik: 1,6 Paliwo: Diesel Typ: Van Skrzynia biegów: Manualna Rok produkcji: 2009 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 14 Lut 2013, 20:12 Odpowiedz z cytatem Mam podobny problem.. mianowicie umowa "na niemca" samochod zakupiony w Polsce (na umowie meijscowosc niemeicka). US nie chce wydac VAt 25 poniewaz uwaza ze smaochod zostal zakupiony w ktos moze napisac jak sie tkaie sprawy koncza? W necie jest masa takich tematow, ale nigdy nie ma opisanego finalu calej sprawy. Poki co wiem, ze US moze ciagle nie wydac zasw VAT-25 i upeirac sie ze skoro umowa jest sfalszowana to samochod najprawdopodoniej zostal zakupioy w PL,czyli trzeba zapalcic podatek PCC-3. No ale co dalej w Urzedzie Miejskim czy bez Vat-25 istneieje w ogole mozliwosc zarejestrowania samochodu? Prosze bardzo osoby, ktore maja to juz za soba o porady. FriSs Posty: 6 Auto: toyo Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra Ciekawe publikacje motoryzacyjne Piszczy, wyje, stuka – odgłosy awarii samochodu uchem eksperta Charakterystyczny stukot w aucie, piszczenie, wycie spod maski, szum – to sygnały, które mogą oznaczać uszkodzenie istotnych elementów w pojeździe. Nawet ciche, ale odbiegające od normy odgłosy w samochodzie ... Nooteboom Trailers - innowacje w DNA Uczestniczyliśmy w dniach otwartych zorganizowanych przez Nooteboom Trailers – holenderskiego producenta naczep specjalistycznych wykorzystywanych w transporcie nienormatywnym. W 2016 r. rodzinna od pokoleń firma Nooteboom ... 14 Lut 2013, 20:51 Odpowiedz z cytatem WitajNa jakiej podstawie US nie chce wydać zaświadczenia? Poprosiłeś o podstawę prawną? Bo takie gadanie, że uważa... to o kant Dpy rozbić Oni mają wydać kwit, że pojazd podlega podatkowi Vat lub nie. Dostają komplet dokumentów i na jakiej podstawie twierdzą, że auto zostało kupione w Polsce? Bo umowa sfałszowana wg nich? Czy co? Bo nie rozumiem. Deklarujesz zakup w DE i tyle... Pozdrawiam i życzę małego spalania. furio Posty: 53 Prawo jazdy: 11 10 1987 Auto: Peugeot 5008 Silnik: 1,6 Paliwo: Diesel Typ: Van Skrzynia biegów: Manualna Rok produkcji: 2009 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 15 Lut 2013, 13:55 Odpowiedz z cytatem Jeszcze nie dostalem na pismie powodu, ale moge sie domyslac, ze chodzi o 8 miesieczny okres od wymeldowania samochodu w Niemczech do daty zakupu przeze mnie samochodu + zaswiadczenie o badaniu technicznycm w Polsce ma date wczesniejsza niz data na umowie. Jak powszechnie wiadomo samochod wymeldowany w Niemczech moze sobie stac (u nich nie ma ciaglosci rejestracji) a fakt badania technicznego da sie tez jakos wytlumaczyc. Ale to niestety wzbudzilo "czujnosc naszych wspanialych urzednikow" i stwierdzenie ze samochod juz od jakiegos dluzszego czasu stal w Polsce.. FriSs Posty: 6 Auto: toyo Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 15 Lut 2013, 14:27 Odpowiedz z cytatem TaaaaBadanie techniczne wcześnie niż nabycie pojazdu - to proszenie się o kłopoty. Teraz Urząd Celny stwierdzi, że pojazd został sprowadzony do PL przynajmniej z datą badania technicznego - mandat celny + jakoweś odsetki za akcyzę... To lepiej było to badanie do śmietnika wywalić, aczkolwiek pojazd tym samym jest w rejestrach.... No teraz, to jak ktoś bedzie upierdliwy, to pytanie do Niemca komu sprzedał auto... a pomijając konsekwencje finansowe i prawne, to jak takie auto ubezpieczysz np na autocasco - to w przypadku kradzieży ubezpieczyciel będzie węszył wokół dokumentów, żeby cokolwiek wydłubać i pozbawić Ciebie odszkodowania... Przykre - ale prawdziwe,,, niestety... Pozdrawiam i życzę małego spalania. furio Posty: 53 Prawo jazdy: 11 10 1987 Auto: Peugeot 5008 Silnik: 1,6 Paliwo: Diesel Typ: Van Skrzynia biegów: Manualna Rok produkcji: 2009 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 18 Lut 2013, 15:43 Odpowiedz z cytatem Do dnia dzisiejszego nie dostalem listownego wezwania z podaniem przyczyny. Zadzownilem dzisiaj do US i przez tel dowiedzialem sie, ze mam sie stawic "w osobie strony w celu wyjasnienia okolicznosci zawarcia umowy" - tak mneij wiecej Pani powiedziala, bez wchodzenia w szczegoly.. No i teraz na meijscu sie okaze o co chodzi i chyba na miejscu bede musial podjac decyzje czy dalej trzymac sie swojej wersji, czy zabrac od nich dokumenty, wycofac wniosek o zaswiadczenie - bo chyba taka droga istnieje? FriSs Posty: 6 Auto: toyo Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 18 Lut 2013, 16:15 Odpowiedz z cytatem Ja napiszę tak - skontaktuje się z prawnikiem. Oni dokumenty już pokserowali i teraz będą dochodzić, o co chodzi - bo śmierdzi przekrętem. I tyle.. A co tu wycofywać? To tak jakbyś kasę zarobił, nie zgłosił w piT i jak Cię dupną - to mówisz - oddam te kasę i po sprawie? Prawnik... Pozdrawiam i życzę małego spalania. furio Posty: 53 Prawo jazdy: 11 10 1987 Auto: Peugeot 5008 Silnik: 1,6 Paliwo: Diesel Typ: Van Skrzynia biegów: Manualna Rok produkcji: 2009 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 18 Lut 2013, 21:57 Odpowiedz z cytatem No niestety nie bardzo to sie tyczy wyzej opisanych problemow (nie tylko moich), zdecydowanie wolalbym taki problem jak bohater artykulu:) Zdaje sobie sprawe, ze moja sytuacja jak i innych osob, ktore znalazly sie w podobnej sytuacji jest na wlasne zyczenie i tylko do siebie moge miec pretensje, ze podpisalem umowe 'in blanco' oraz fakt, ze dla 98zl oszczednosci dalem zasw o przegladzie, co wzbudzilo czujnosc urzednikow. No ale czasu nie cofne, moge sie jedynie uczyc na glupich bledach. Ogormne dzieki mimo wszystko za zainteresowanie tematem, szkoda tylko ze nie ma magicznego wyjscia z sytuacji.. Glos rozsadku oczywiscie podpowiada, zeby nie brnac dalej w to g**no i powiedziec grzecznie ze skrucha jak bylo i przyjac na klate ewentualne konsekwencje. Jedyne co sprawia, ze ciagle chce sie cos "kombinowac" to fakt, ze bez zaswiadcznia VAT-25 nie ma szansy zarejestrowac smaochodu. To, ze sie przyznam i zaplace PCC-3 nie rozwiaze sytuacji i samochod nigdy nie przyodzieje poslskich tablic. FriSs Posty: 6 Auto: toyo Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 18 Lut 2013, 22:03 Odpowiedz z cytatem Jest magiczne rozwiązanie z części problemu. Jeżeli masz poprawne niemieckie dokumenty, to możesz zrobic Niemiecki Brief na siebie - trochę to kosztuje, ale wtedy przedstawiasz niemieckie dokumenty w z Twoimi danymi Może to coś po części pomoże - o brief pytaj tutaj: to niemiecka firma - ale pracują tam Polacy Pozdrawiam i życzę małego spalania. furio Posty: 53 Prawo jazdy: 11 10 1987 Auto: Peugeot 5008 Silnik: 1,6 Paliwo: Diesel Typ: Van Skrzynia biegów: Manualna Rok produkcji: 2009 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 18 Lut 2013, 22:14 Odpowiedz z cytatem hmm.. jutro zadzownie. Ale z racji ze zasiales ziarnko nadzieji to moze potwierdzisz moj tok myslenia: z tymi dokumentami co mam (maly i duzy brief) moge zarejestrowac smaochod na siebie w Niemczech? I pozneij w jakis sposob przerejestrowac smaochod zarejestrowany w Niemczech na polskie tablice? A co z umowa kupna-sprzedazy? Poki co wydaje sie to jakims kosmosem, ale jak jua napsialem oczwyscie zadzownie i po raz kolejny dzieki za pomoc FriSs Posty: 6 Auto: toyo Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra Tagi: holandia, dokumenty, auto, umowa, samochód, sprzedam, vat, pojazdy, PCC-3, brief, sprowadzony, kupię, vat 25, mandat, vin, masa, model, adres, odszkodowanie, akcyza Przepisy, ubezpieczenie Przejdź doNiemcy – motoryzacyjna mekka Januszy z komisówHolandia – kraj nie tylko tulipanówFrancja – im dalej… tym zdecydowanie drożej!Wielka Brytania – czy konieczna jest „przekładka”?Szwajcaria – rejestracja samochodu z zagranicy komplikuje się!Import samochodów używanych do Polski bije wszelkie rekordy. W roku 2016 po raz drugi w historii ilość pojazdów sprowadzonych zarejestrowanych nad Wisłą przekroczyła milion. Po raz pierwszy miało to miejsce osiem lat wcześniej. Informacja ma ogromne znaczenie z dwóch powodów. Po pierwsze pobicie kolejnego rekordu stanowi jasny sygnał mówiący o tym, że popyt na auta z drugiej ręki pochodzące z zagranicy nadal nie słabnie. Po drugie pokazuje tak właściwie wynik częściowy. Mówi jedynie o pojazdach importowanych, które zostały dodatkowo zarejestrowane. Tendencja wzrostowa na rynku aut sprowadzanych powoduje, że rejestracja samochodu z zagranicy może być problemem, który prędzej lub później dotknie większość kierowców. Co wtedy? Szczególne znaczenie ma dbanie o procedury! Warto pamiętać o wszystkich krokach prawnych i przede wszystkim należy wiedzieć o każdym z nich. Dziś raz na zawsze postanowiliśmy wyjaśnić to, o załatwieniu jakich dokumentów nie może zapomnieć kierowca, który postanowi przywieźć swoje nowe auto z zachodu. Po lekturze naszego poradnika nie będziecie zaskoczeni podczas wizyty w żadnym urzędzie. Warto jeszcze dodać, że w szczególności skupimy się na przykładach takich krajów jak Niemcy, Holandia, Francja, Wielka Brytania i Szwajcaria. To dziś prawdziwe potęgi eksportowe na rynku samochodów używanych! Niemcy – motoryzacyjna mekka Januszy z komisów Jeszcze dekadę temu wszyscy kierowcy w Polsce byli karmieni opowieściami o motoryzacyjnej idylli panującej w Niemczech. Według bajek rozpowszechnianych przez handlarzy nasi zachodni sąsiedzi jeździli wyłącznie nowymi autami, wszystkie serwisowali w autoryzowanych stacjach, a następnie sprzedawali za grosze. Ile w tym prawdy? Wystarczy przekroczyć polsko-niemiecką granicę aby przekonać się o tym, że niewiele. Szczególnie mocne rozczarowanie można przeżyć podczas wizyty w komisach samochodowych. Zadbane i regularnie serwisowane pojazdy są droższe niż w Polsce! Mimo wszystko w Niemczech przy odrobinie cierpliwości można znaleźć ciekawą okazję. I co wtedy? Przede wszystkim trzeba pokryć koszty transportu. A te w zależności od konkretnej sytuacji wynoszą od tysiąca do dwóch tysięcy złotych. Dolny próg można osiągnąć w sytuacji, w której kierowca decyduje się na wyjazd jednodniowy. Wtedy wydatki ograniczają się do kosztu paliwa, tablic próbnych i wyżywienia. Jeżeli kupujący pozostanie w Niemczech dwa dni, będzie nocował w hotelu, a do tego poprosi o pomoc pośrednika – który zna ciekawe komisy w danej części kraju, cena wyjazdu wzrośnie nawet dwukrotnie. Akcyza może wynosić nawet przeszło 18 proc.! Gdy auto z Niemiec trafi do Polski, sytuacja nadal nie jest prosta. Rejestracja samochodu z zagranicy wymaga bowiem wizyty w kilku urzędach. W pierwszej kolejności nabywca musi przetłumaczyć dokumenty pojazdu. Potem powinien pojawić się w urzędzie celnym. Tam złoży stosowne dokumenty oraz opłaci akcyzę. Ta przy pojemności silnika na poziomie 2000 cm3 wynosi 3,1 proc. katalogowej wartości auta. W sytuacji, w której jednostka ma większą pojemność, rośnie do 18,6 proc. Jeżeli auto posiada ważny przegląd techniczny w Niemczech, nie ma sensu odnawiać badania w kraju. Ostatnim punktem rejestracji jest wizyta w wydziale komunikacji należnym miejscu zamieszkania. Tam za 256 złotych kierowca otrzyma nowy dowód rejestracyjny, tablice rejestracyjne oraz kartę pojazdu. Holandia – kraj nie tylko tulipanów Zaraz obok Niemiec Holandia jest jednym z tych krajów, które Polacy szczególnie upodobali sobie jako źródło samochodów używanych. Przez ponad dekadę szczególną sławą cieszyła się giełda w Utrechcie. Czemu stała się tak ważna? Była to jedna z największych giełd samochodowych w całej Europie! Dziś została przeniesiona do miejscowości Beverwijk, to jednak w żaden sposób nie zaszkodziło jej popularności. Holandia jest położona dalej niż Niemcy, nie jest to jednak różnica kolosalna. To po pierwsze. Po drugie kraj tulipanów i wiatraków jest świetnie skomunikowany za pomocą sieci autostrad. W ten sposób czas podróży do Polski nie jest taki długi. Ile kosztuje przywiezienie auta z Holandii? Zazwyczaj kwota wynosi od tysiąca do dwóch tysięcy złotych. Na ogół wyjazd nie trwa bowiem dłużej niż dwa dni. Pierwszego busem wyjeżdża się z kraju, aby o świcie dotrzeć na plac giełdy. Tam szybko dokonuje się zakupu samochodu, kupuje dojazdowe tablice rejestracyjne i wyrusza w podróż powrotną do kraju. Pozostałe procedury i wydatki są identyczne jak w przypadku pojazdu sprowadzonego z Niemiec. Rejestracja samochodu z zagranicy zaczyna się od przetłumaczenia dokumentów, wizyty w urzędzie celnym i opłacenia akcyzy oraz badania technicznego, jeżeli auto nie posiada ważnego przeglądu holenderskiego. Podatek PCC? Kupujący na szczęście jest zwolniony Następnie właściciel może udać się do wydziału komunikacji. Jeżeli nie zdecyduje się na spersonalizowane tablice rejestracyjne, za 256 złotych będzie mógł zarejestrować pojazd w Polsce. Co z tzw. podatkiem od wzbogacenia się? Skoro do transakcji zakupu doszło poza terytorium kraju, organy skarbowe nie mają prawa wymagać od nowego właściciela opłacenia PCC. I to bez względu na formę zakupu – czy spisana została umowa kupna-sprzedaży, czy też podstawą nabycia stała się faktura. Brak obowiązku opłacenia PCC jest kluczowy. Stanowi on 2 proc. wartości pojazdu określonej nie w oparciu o dokument zakupu, a roczniki wyznaczające średnie ceny samochodów używanych. Francja – im dalej… tym zdecydowanie drożej! Francja motoryzacyjnie jest ogromnym rynkiem. Problem z importem samochodów znad Sekwany wynika głównie z odległości i rosnących wraz z nią kosztów transportu. Kwota wynosząca ponad 2 tysiące złotych to absolutne minimum. I to też zakładając, że kupujący zatrzyma się w hotelu w niskim standardzie oraz kupi auto, który potrafi jeździć na kropelce. Rejestracja samochodu z zagranicy w przypadku Francji wygląda dokładnie tak samo, jak w przypadku każdego innego kraju europejskiego. Kierowca nie ma wymogu powtarzania w Polsce badania technicznego pojazdu, jeżeli pojazd posiada ważny przegląd z kraju pochodzenia. Obowiązek dotyczy za to zgłoszenia transakcji w urzędzie celnym, opłacenia akcyzy, wykupienia polisy ubezpieczeniowej oraz wykonania procedury rejestracji w wydziale komunikacji należnym do miejsca zamieszkania właściciela auta. Identycznie jak w przypadku Niemiec czy Holandii, transakcji nie trzeba zgłaszać w urzędzie skarbowym. Jako że doszło do niej poza granicami Polski, nadwiślańskie organy skarbowe nie mają możliwości obłożenia jej podatkiem. Jeszcze kilka lat temu okoliczność ta wymagała udowodnienia za pomocą specjalnego zaświadczenia z urzędu skarbowego. Dziś na szczęście już nie. Czemu na szczęście? Zaświadczenie o braku obowiązku opłacenia podatku PCC potrafiło kosztować nawet 160 złotych. Wielka Brytania – czy konieczna jest „przekładka”? Od pewnego czasu polski kierowcy mają możliwość rejestrowania samochodów z kierownicą po prawej stronie. Przy ruchu prawostronnym rozwiązanie nie wydaje się być najlepsze – w końcu ogranicza pole widzenia. Mimo wszystko pozwala na potężne oszczędności. Różnica w cenie między samochodem pochodzącym z Polski, a Wielkiej Brytanii to często kilkadziesiąt procent. A suma oscylująca między kilkoma a kilkunastoma tysiącami złotych coraz częściej staje się afrodyzjakiem dla kierowców znad Wisły. Podstawą wadą przywozu samochodu z Anglii jest wysoki koszt transportu. Ten jednak nie zawsze musi mieć tak kluczowe znaczenie. Kwotę można bowiem obniżyć i to na dwa sposoby. Przede wszystkim wystarczy polecieć w jedną stronę tanimi liniami lotniczymi. A dużo wcześniej zarezerwowane bilety potrafią kosztować już 50 czy 60 złotych. Poza tym zawsze można poprosić o pomoc rodzinę lub znajomych zamieszkujących w Wielkiej Brytanii. Ci kupią pojazd, a następnie przyjadą nim do kraju na kołach podczas jednego z urlopowych wyjazdów. Uwaga na celu polis OC dla anglików! W przypadku auta ściągniętego z Wielkiej Brytanii zakres czynności koniecznych do wykonania na drodze rejestracji pojazdu jest dużo szerszy. Samochód po przekroczeniu polskiej granicy musi zostać przede wszystkim dostosowany do wymogów ruchu prawostronnego. A do tego niezbędna jest modyfikacja reflektorów – w tym przeciwmgłowych, lusterek oraz prędkościomierza. Wykonanie koniecznych zmian musi zostać następnie potwierdzone urzędowo. W tym celu nabywca powinien udać się do stacji kontroli pojazdów i przeprowadzić przegląd techniczny pojazdu. Po pomyślnie ukończonej inspekcji diagnosty nic nie stoi na przeszkodzie, aby przetłumaczyć dokumenty pojazdu. Z przekładem papierów wykonanym przez tłumacza przysięgłego należy udać się do urzędu celnego. Po opłaceniu akcyzy pozostaje wydział komunikacji. Tam za 256 złotych kierowca otrzyma nowe tablice rejestracyjne, dowód rejestracyjny oraz kartę pojazdu. Warto pamiętać o tym, że identycznie jak w przypadku Niemiec, Holandii czy Francji, kupujący jest zwolniony z tzw. podatku od wzbogacenia się. Kierowca może zostać natomiast zaskoczony wartością polisy OC. Jako że anglik posiada kierownicę po prawej stronie, a prowadzący zyskuje w ten sposób mniejsze pole widzenia, opłata obowiązkowego ubezpieczenia może zdecydowanie wzrosnąć w stosunku do modeli krajowych z kierownicą po lewej stronie. Szwajcaria – rejestracja samochodu z zagranicy komplikuje się! Szwajcaria jest rynkiem niezwykle atrakcyjnym dla Polaków. Tamtejsi kierowcy wyjątkowo dbają o swoje pojazdy, a do tego są skorzy sprzedawać je za naprawdę interesujące sumy. Zanim jednak zmotoryzowani znad Wisły zaczną masowo importować auta ze Szwajcarii, powinni wiedzieć o jednej rzeczy. Sprowadzenie samochodu z tego kraju jest dużo bardziej skomplikowane. O ile nadal kierowca musi zapłacić akcyzę i opłatę rejestracyjną, o tyle na tym lista wydatków nie kończy się. Import ze Szwajcarii to de facto import spoza granic Unii Europejskiej. A to nakłada na importera dodatkowe obowiązki. Po pierwsze Szwajcaria leży dalej niż Niemcy. A to winduje koszty bezpośredniego importu – te z pewnością przekroczą 2 tysiące złotych. Po drugie wwóz pojazdu na teren UE rodzi dodatkowe obowiązki – mowa w tym momencie o cle i podatku VAT. Cło na szczęście w przypadku Szwajcarii odpada. Kraj ten ma podpisaną z Unią Europejską umowę zerującą stawkę daniny. Ulga jest znacząca, bowiem normalnie kierowca musiałby oprowadzić aż 10 proc. wartości samochodu! Taki właśnie podatek obowiązuje podczas przywozu pojazdów ze Stanów Zjednoczonych. Cło na szczęście zerowe, VAT niestety już nie! Niestety tego samego nie można powiedzieć o podatku VAT. Tutaj można jednak poczynić pewne oszczędności. Każdy obywatel Unii Europejskiej ma prawo odprowadzić podatek od dóbr i usług w każdym z krajów członkowskich. Tym samym warto poszukać takiego, w którym stawka jest atrakcyjniejsza niż w Polsce. O ile nad Wisłą VAT wynosi 23 proc., o tyle już w Niemczech – które ze Szwajcarią graniczą i przez które prowadzi droga do kraju – wysokość podatku maleje do 19 proc. Co więcej, w Niemczech przyjmuje się zasadę płacenia VAT-u od wartości zapisanej na umowie. W Polsce cena pojazdu jest oceniana na podstawie rocznika modelowego. I w tym momencie wcale nie zachęcamy do „optymalizacji” kwot ustalanych podczas zakupu. W końcu w Szwajcarii mało kto zdecyduje się na sfałszowanie wartości samochodu. Bardziej chodzi o uczciwe oszczędności – w Polsce udowodnienie realnej ceny pojazdu wymaga powołania rzeczoznawcy. W Niemczech nikt nie ma zamiaru jej negować. W tym przypadku należy rozróżnić podstawową kwestię: czy rejestrujemy auto kupione w Polsce, auto kupione w Holandii czy też jedynie zmieniamy tablice rejestracyjne. Poniżej pokrótce opiszę wszystkie możliwe procedury. Przerejestrowanie auta kupionego w Holandii Najłatwiej byłoby go kupić w salonie lub w auto-komisie (ale ceny niestety nie należą do najniższych) – wówczas sprawę przejestrowania na nasze nazwisko załatwi po prostu sprzedawca. Mając holenderski meldunek lub prawo jazdy (ewentualnie wpis do ewidencji gospodarczej) możemy zrobić to sami i to w oddziałach poczty – postNL. Jednak, jeśli nie mamy meldunku lub auto przeznaczone jest na eksport, sprawę przerejestrowania załatwimy tylko i wyłącznie w stacjach RDW (Państwowa Służba Ruchu Drogowego). Od 2014 roku nowością w Holandii są też dowody rejestracyjne w formie bankomatowej – jeśli kupimy starsze auto z jeszcze starszą wersją dokumentów, koniecznie trzeba ja wymienić na nowo. Rejestracja samochodu zakupionego w Holandii Niezbędny będzie dowód osobisty lub inny dokument tożsamości oraz znane nam umowy (w Niderlandach nazywane dowodem przepisania i przekazania auta). Sama rejestracja na nowego właściciela też trochę różni się od tej znanej w Polsce. Stary właściciel musi udać się do oddziału postNL lub stacji RDW (wykaz na stronie Służby gdzie dostanie pierwszą część specjalnego kodu rejestracyjnego, a jego stare dokumenty (lub wyżej wspomniana karta) zostaną zniszczone – druga część kodu przyjdzie pocztą na adres kupującego. Następnie niezbędna będzie kolejna wizyta w RDW. Koszt przepisania auta na nowego właściciela to 9,70 EUR. Kupno używanego auta w Polsce i zarejestrowanie go w Holandii No nie ma co tutaj dużo gadać – bez standardowej wizyty w RDW raczej się nie obejdzie. Do tego mogą nas czekać do zapłacenia: podatek drogowy, ew. VAT (auta do 6000 kilometrów przebiegu). Następnie należy samochód przerejestrować, płacąc podatek drogowy tzw. MTB, kolejna wizyta w stacji RDW… i ostatecznie wymiana tablic (najpierw otrzymamy tablice jednodniowe, ważne tylko na dzień przeglądu. Wszystkie opłaty związane z przerejestrowaniem auta na „czysto holenderskie” wyniosą nas około 180-190 EUR – z czego sporą część tej kwoty możemy zaoszczędzić, jeśli nasze sprowadzone auto będzie miało ważny przegląd techniczny (najlepiej jeszcze powyżej pół roku). Zapewniam, że każda opcja jest stosunkowa prosta i w miarę przyjemna jak na załatwianie spraw urzędowych, ale nachodzić się trochę trzeba – szczególnie, jeśli nie mamy meldunku w Holandii. Przydatne adresy www Serwisy ogłoszeniowe Wróć na stronę główna Rejestracja auta w Holandii